Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
reklama | kup tutaj »
141 Postów
Agata jackowska
(agataja)
Stały Bywalec
jasta102 napisał:
nikt o zdrowych zmysłach nie będzie dumny ze swojej narodowości jeżeli
w kulturze Wschodu nazwa " Polska" tłumaczona na język chiński brzmi: kraina wiecznego bałaganu
zaś w kulturze Zachodu za pl.wikipedia.org/wiki/Polack
Polack (niem. Pollack, Polacke) – pejoratywne i obraźliwe określenie w stosunku do Polaków używane na zachodzie Europy i w USA.
Określenie Polack stosowane jest jako pejoratywna i pogardliwa nazwa nadawana Polakom.
W amerykańskim angielskim stosuje się "Polack", po niemiecku używa się określenia
"Polacke" lub "Pollack", w języku niderlandzkim określenie to brzmi natomiast "Polak".
narodowości o której politycy mówili
Kanclerz Bismarck : dać Polakom wolność to sami się wykończą
minister Mołotow : Polsce niepodległość pasuje jak świni kamizelka
premier Anglii David Lloyd George: Oddać Polakom śląski przemysł to jak dać małpie zegarek.
tudzież pamiętając o wypowiedziach wybitnych Rodaków
żołnierza - Polacy to kurwy
profesora - Polacy to bydło
artysty - Polacy to cioty


Naprawde zal mi ciebie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
103 Posty
GRZEGORZ SOBÓR
(omegags)
Początkujący
SEVEN dzięki za film który jest bardzo potrzebny ludziom aby zrozumieć różnice między obywatelstwem a pochodzeniem,dziękuje
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

()
Maniak
może czytaj hołoto co piszą rozumne jednostki
..............
Na szkolnym boisku zachowywałam się tak, jakby dowcipy o Polakach mnie w ogóle nie dotyczyły. Nie byłam już Polką, starałam się być bardziej niemiecka niż sami Niemcy.
Moi rodzice, siostra i ja uciekliśmy w 1988 roku jako przesiedleńcy z socjalistycznej Polski. Ledwo co dotarliśmy do Berlina Zachodniego, ledwo co dostaliśmy niemieckie paszporty, a już staraliśmy się być niewidzialni jako Polacy", opisuje swoje pierwsze dni w Niemczech autorka artykułu, zaznaczając, że takie zachowanie było właściwe także innym Polakom.
Byleby nie podpaść jako Polak
"Im byłam starsza, tym więcej spotykałam 'niewidzialnych Polaków'. Nasze biografie były zastraszająco podobne. Rodzice też Ci zabronili mówić na ulicy po polsku? Twoja mama też kręciła nosem, jak nie przynosiłaś ze szkoły samych piątek?"
W ten sposób Polacy stali się supermigrantami, stwierdza autorka i wspomina o Aleksandrze Tobor, która napisała książkę o swoim przyjeździe do Niemiec. "Kiedy dotarliśmy do Niemiec i zobaczyłam, jak tu wszyscy żyją, zaczęłam nienawidzić polskiego. Nienawiścią, do jakiej zdolne są tylko dzieci. Postanowiłam zapomnieć polskiego i udało mi się. Na rzecz niemieckiego".
W ten sposób Polacy stali się supermigrantami. Wzorowymi przykładami, których nikt nie widział, pisze TAZ.
a tu reszta
www.dw.com/pl/supermigranci-wstydzili%C5...-polakami/a-18423587
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
119 Postów
Leon .
(benek22)
Początkujący


Zgłoś wpis
Oceń wpis:3  
Odpowiedz   Cytuj
323 Posty
John Born
(born)
Stały Bywalec
napisał:
może czytaj hołoto co piszą rozumne jednostki
..............
Na szkolnym boisku zachowywałam się tak, jakby dowcipy o Polakach mnie w ogóle nie dotyczyły. Nie byłam już Polką, starałam się być bardziej niemiecka niż sami Niemcy.
Moi rodzice, siostra i ja uciekliśmy w 1988 roku jako przesiedleńcy z socjalistycznej Polski. Ledwo co dotarliśmy do Berlina Zachodniego, ledwo co dostaliśmy niemieckie paszporty, a już staraliśmy się być niewidzialni jako Polacy", opisuje swoje pierwsze dni w Niemczech autorka artykułu, zaznaczając, że takie zachowanie było właściwe także innym Polakom.
Byleby nie podpaść jako Polak
"Im byłam starsza, tym więcej spotykałam 'niewidzialnych Polaków'. Nasze biografie były zastraszająco podobne. Rodzice też Ci zabronili mówić na ulicy po polsku? Twoja mama też kręciła nosem, jak nie przynosiłaś ze szkoły samych piątek?"
W ten sposób Polacy stali się supermigrantami, stwierdza autorka i wspomina o Aleksandrze Tobor, która napisała książkę o swoim przyjeździe do Niemiec. "Kiedy dotarliśmy do Niemiec i zobaczyłam, jak tu wszyscy żyją, zaczęłam nienawidzić polskiego. Nienawiścią, do jakiej zdolne są tylko dzieci. Postanowiłam zapomnieć polskiego i udało mi się. Na rzecz niemieckiego".
W ten sposób Polacy stali się supermigrantami. Wzorowymi przykładami, których nikt nie widział, pisze TAZ.
a tu reszta
www.dw.com/pl/supermigranci-wstydzili%C5...-polakami/a-18423587

Najbardziej przykre w tym wszystkim jest to,że tacy ludzie ( włączając ciebie ) zapominają o tym kto im dał np. wykształcenie ( gratis ). Tak ten zachód ich zauroczył, że teraz przemieszczają się z kraju do kraju jak te Q...y od latarni do latarni. Liczyli na cuda a większość z nich pracuje za parobka, popychadło itd..
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
born napisał:
napisał:
może czytaj hołoto co piszą rozumne jednostki
..............
Na szkolnym boisku zachowywałam się tak, jakby dowcipy o Polakach mnie w ogóle nie dotyczyły. Nie byłam już Polką, starałam się być bardziej niemiecka niż sami Niemcy.
Moi rodzice, siostra i ja uciekliśmy w 1988 roku jako przesiedleńcy z socjalistycznej Polski. Ledwo co dotarliśmy do Berlina Zachodniego, ledwo co dostaliśmy niemieckie paszporty, a już staraliśmy się być niewidzialni jako Polacy", opisuje swoje pierwsze dni w Niemczech autorka artykułu, zaznaczając, że takie zachowanie było właściwe także innym Polakom.
Byleby nie podpaść jako Polak
"Im byłam starsza, tym więcej spotykałam 'niewidzialnych Polaków'. Nasze biografie były zastraszająco podobne. Rodzice też Ci zabronili mówić na ulicy po polsku? Twoja mama też kręciła nosem, jak nie przynosiłaś ze szkoły samych piątek?"
W ten sposób Polacy stali się supermigrantami, stwierdza autorka i wspomina o Aleksandrze Tobor, która napisała książkę o swoim przyjeździe do Niemiec. "Kiedy dotarliśmy do Niemiec i zobaczyłam, jak tu wszyscy żyją, zaczęłam nienawidzić polskiego. Nienawiścią, do jakiej zdolne są tylko dzieci. Postanowiłam zapomnieć polskiego i udało mi się. Na rzecz niemieckiego".
W ten sposób Polacy stali się supermigrantami. Wzorowymi przykładami, których nikt nie widział, pisze TAZ.
a tu reszta
www.dw.com/pl/supermigranci-wstydzili%C5...-polakami/a-18423587

Najbardziej przykre w tym wszystkim jest to,że tacy ludzie ( włączając ciebie ) zapominają o tym kto im dał np. wykształcenie ( gratis ). Tak ten zachód ich zauroczył, że teraz przemieszczają się z kraju do kraju jak te Q...y od latarni do latarni. Liczyli na cuda a większość z nich pracuje za parobka, popychadło itd..

no kto im dał parchu
czego to w polskiej szkole można się nauczyć
każdy kto ma kasę wysyła dzieci do szkół angielskich amerykańskich
teraz obecnie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
141 Postów
Agata jackowska
(agataja)
Stały Bywalec
born napisał:
napisał:
może czytaj hołoto co piszą rozumne jednostki
..............
Na szkolnym boisku zachowywałam się tak, jakby dowcipy o Polakach mnie w ogóle nie dotyczyły. Nie byłam już Polką, starałam się być bardziej niemiecka niż sami Niemcy.
Moi rodzice, siostra i ja uciekliśmy w 1988 roku jako przesiedleńcy z socjalistycznej Polski. Ledwo co dotarliśmy do Berlina Zachodniego, ledwo co dostaliśmy niemieckie paszporty, a już staraliśmy się być niewidzialni jako Polacy", opisuje swoje pierwsze dni w Niemczech autorka artykułu, zaznaczając, że takie zachowanie było właściwe także innym Polakom.
Byleby nie podpaść jako Polak
"Im byłam starsza, tym więcej spotykałam 'niewidzialnych Polaków'. Nasze biografie były zastraszająco podobne. Rodzice też Ci zabronili mówić na ulicy po polsku? Twoja mama też kręciła nosem, jak nie przynosiłaś ze szkoły samych piątek?"
W ten sposób Polacy stali się supermigrantami, stwierdza autorka i wspomina o Aleksandrze Tobor, która napisała książkę o swoim przyjeździe do Niemiec. "Kiedy dotarliśmy do Niemiec i zobaczyłam, jak tu wszyscy żyją, zaczęłam nienawidzić polskiego. Nienawiścią, do jakiej zdolne są tylko dzieci. Postanowiłam zapomnieć polskiego i udało mi się. Na rzecz niemieckiego".
W ten sposób Polacy stali się supermigrantami. Wzorowymi przykładami, których nikt nie widział, pisze TAZ.
a tu reszta
www.dw.com/pl/supermigranci-wstydzili%C5...-polakami/a-18423587

Najbardziej przykre w tym wszystkim jest to,że tacy ludzie ( włączając ciebie ) zapominają o tym kto im dał np. wykształcenie ( gratis ). Tak ten zachód ich zauroczył, że teraz przemieszczają się z kraju do kraju jak te Q...y od latarni do latarni. Liczyli na cuda a większość z nich pracuje za parobka, popychadło itd..


Najwazniejsze wg mnie o czym zapomnieli, to to ze min wlasnie dzieki niemckiej okupacji Polacy byli biedni, ze to przez niemcow i im podobnych kraj nasz upadl.

Jak bardzo musza sie nas bac, skoro tak chca nas tepic! Jak wielka mamy sile , ktora oni widza i koniecznie chca stlamsic.

Wezcie wreszcie zobaczcie, ze jestesmy bardzo silni i dlatego tak bardzo nas sie boja!!!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
323 Posty
John Born
(born)
Stały Bywalec
[b]aga

Najwazniejsze wg mnie o czym zapomnieli, to to ze min wlasnie dzieki niemckiej okupacji Polacy byli biedni, ze to przez niemcow i im podobnych kraj nasz upadl.

Jak bardzo musza sie nas bac, skoro tak chca nas tepic! Jak wielka mamy sile , ktora oni widza i koniecznie chca stlamsic.
GDYBYŚMY SIĘ MOGLI JESZCZE ZJEDNOCZYĆ, POTRAFILI POROZUMIEĆ, TO W INNYCH KRAJACH BYLIBYŚMY TURYSTAMI. ALE TEGO SIĘ OBAWIAJĄ NIEMIASZKI, SZOWINIŚCI I INNE BANDY I DLATEGO NA KAŻDYM KROKU CHCĄ NAS PODZIELIĆ
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
648 Postów
Jabin Hazo
(Jabin z Hazo)
Wyjadacz
napisał:


Polska to piekny kraj, tylko rzadzony od lat przez idiotow. Jak nie zlodzieje z PO, to znow sie zanosi na psychopatow ultrakatolickich z PiS.

Jedno co mnie jednoczesnie bulwersuje, smieszy i zenuje to fakt, ze rodzice ( w tym wypadku polscy, ale z innych krajow tez) oboje Polacy na sile robia z dziecka Norwega, nie ucza jezyka polskiego, nie zwracaja sie po polsku do siebie publicznie, na 17 maja ida z flaga i spiewaja "ja vi elsker dette landet", a "Mazurka Dabrowskiego" to nawet pierwszej zwrotki nie pamietaja.


Trzeba bylo osmiu lat ,aby piekne oczki ,jeszcze piekniejszej pani Hilton otworzyly sie i zobaczyla komu oddawala swoj glos w wyborach.
Dobre i to ,lepiej pozno niz wcale.
Pozostaje jeszcze kwestia ultrakatolickich psychopatow z PIS.
Jeden z nich wlasnie bawil w Berlinie,a to co mowil w zasadzie pokrywa sie z jej slowami,
o czym informowala jedynie ekstremistyczno-nacjonalistyczna ultrakatolicka stacja telewizyjna pod kierownictwem psychopaty ks.Rydzyka.
Niestety inne obiektywne,rzetelne i prawdomowne telewizornie, nadajace cala prawde cala dobe, nie zajaknely sie nawet na ten temat i prozno szukac tam relacji z tego spotkania.


Jedynym rozsadnym wyjsciem z sytuacji, dla ciebie Hilton bedzie ,zlozenie samokrytyki
i odciecie sie od ultrakatolickich faszystowskich psychopatow.

No i na koniec wklejam zdjecie ostatecznie ,definitywnie i niepodwazalnie demaskujace
polskich ultrakatolickich faszystow,ktorzy podnosza prawa reke w nazistowskim pozdrowieniu.
W przeciwienstwie do niemieckiej pary prezydenckiej,ktora wyraza gleboka dezaprobate dla
faszyzmu.

Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
143 Posty

(wirek)
Stały Bywalec
born napisał:
[b]aga

Najwazniejsze wg mnie o czym zapomnieli, to to ze min wlasnie dzieki niemckiej okupacji Polacy byli biedni, ze to przez niemcow i im podobnych kraj nasz upadl.

Jak bardzo musza sie nas bac, skoro tak chca nas tepic! Jak wielka mamy sile , ktora oni widza i koniecznie chca stlamsic.
GDYBYŚMY SIĘ MOGLI JESZCZE ZJEDNOCZYĆ, POTRAFILI POROZUMIEĆ, TO W INNYCH KRAJACH BYLIBYŚMY TURYSTAMI. ALE TEGO SIĘ OBAWIAJĄ NIEMIASZKI, SZOWINIŚCI I INNE BANDY I DLATEGO NA KAŻDYM KROKU CHCĄ NAS PODZIELIĆ


Nawet smieszny taki szowinizm, Natomiast postawa prezentujaca stanowisko, jakoby sasiednie narody jedynie myslaly jak nas unicestwic, to jakis skrajny egocentryzm.
Siedza biedne niemce i ruskie i dumaja, jak tych SILNYCH, NIEZLOMNYCH poljakow unicestwic. Zapewniem cie, ze statystycznemu niemcowi nie zajmujesz zbyt wielu mysli.
Swoja droga dyskusja o czyms tak abstrakcyjnym jak narodowosc a jej odmiana w postaci dumy narodowej - najczesciej bez zadnych racjonalnych przeslanek - jest domena ludzi, ktorzy niewiele w zyciu osiagneli. Sami sa tek bezbarwni, ze wartosci upatruja w identyfikacji z grupa. Brak przynaleznosci do mniejszych, na ogol specjalistycznych podmiotow( golfisci, narciarze, poeci itp) powoduje, ze zwracaja sie w kierunku szerokiego kregu jakim jest duma narodowa. Tam nie trzeba nic umiec( no moze procz glosnego krzyku i wyrazania oburzenie) Wystarczy byc! Potem mozna dowolnie modyfikowac wlasna przynaleznosc. Od lagodnej do skrajnej, ktora to zaciesnia wiezy z innymi maszerujacymi co pozwala zapomniec o pustce w zyciu. Dzieki temu rodzily sie wielkie ruchu...rowny krok, glosny spiew itp.
Osobiscie bardziej identyfikuje sie z pogladem Carlina.

Zgłoś wpis
Oceń wpis:-3  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok